“To chyba jeden z najmniej sympatycznych bohaterów literackich: (…) małostkowy i niesprawiedliwy typ, (…) mściwy i żądny krwi zwolennik czystek etnicznych, (…) nieznośny megaloman, kapryśny i złośliwy tyran” – tak napisał o Bogu, jakiego ukazuje Stary Testament, ateista Richard Dawkins. Jego słowa wyrażają opinię wielu sceptyków, w odbiorze których opisywane w Biblii hebrajskiej “dzieła JHWH” nie tylko nie powinny być uznawane za “wielkie” (Ps 111:2), ale wręcz zasługują na potępienie. Jednak napięcie między obrazem Boga w Starym i w Nowym Testamencie odczuwa także wielu wierzących. Czy kochający Ojciec, o którym uczył Jezus, może być tą samą istotą, która sankcjonowała niewolnictwo, czystki etniczne i karę śmierci za nieprzestrzeganie szabatu?
Wspólnie przyjrzymy się pewnym niesatysfakcjonującym intelektualnie próbom rozwiązania tego problemu oraz zastanowimy się, jak jako chrześcijanie możemy się do niego odnieść, zachowując wiarę w natchnienie i spójność Pisma Świętego.