Na tej sesji przyjrzymy się powyższemu fenomenowi, próbując znaleźć jego przyczyny i pokazać, dlaczego nie wynika on z obiektywnego ubóstwa chrześcijańskiej wizji świata. Co najważniejsze – postaramy się znaleźć odpowiedź na pytanie, jak można ukończyć studia, nie biorąc przy tym rozbratu z wiarą w Chrystusa.
„Studia skończyłem, wiarę zachowałem” – to powiedzenie przytaczane jest czasami żartobliwie przez chrześcijańskich absolwentów szkół wyższych. Pośrednio wskazuje nam ono jednak na znany nam bolesny fakt – wielu naszych znajomych opuściło mury swoich uczelni bez wiary, z którą w nie wkroczyli. Z czego to wynika? Czy pogłębiona edukacja prowadzi do odkrycia wewnętrznych sprzeczności chrześcijaństwa? Dlaczego oparty na Biblii światopogląd wielu osób nie wytrzymuje zderzenia ze światem uniwersytetu?