„Granice mojego języka wyznaczają granice mojego świata” napisał niegdyś filozof Ludwig Wittgenstein. Ewangelia mówi coś jeszcze odważniejszego; Słowo istnieje odwiecznie, nie posiada granic i to z Niego świat został stworzony oraz jest utrzymywany w istnieniu. Chrześcijaństwo jak żaden inny światopogląd przypisuje ogromną wartość właśnie słowu – światu znaków pośredniczących między rozumem a materialną rzeczywistością, w których upatruje refleksu Boskiego Umysłu oświetlającego wszechświat. To w niepowtarzalnej zdolności posługiwania się językiem widzimy jaskrawe podobieństwo człowieka do swojego Stwórcy – jak napisał Joseph de Maistre, „Człowiek mówi, ponieważ do niego mówiono”. Dlaczego Bóg chciał nadać tak ogromną wartość językowi i światu słów?
Na tej sesji porozmawiamy właśnie o fundamentalnym znaczeniu języka – sposobu, w jaki człowiek uczestniczy w rzeczywistości Bożego Słowa.